piątek, 10 maja 2013

Poradnik #1

Jak już wiecie z mojego pierwszego na blogu posta, miałam tu zamiar zamieszczać także poradniki. Poradniki będą różnego rodzaju, koloru i kształtu, więc na pewno każdy znajdzie coś dla siebie (mam nadzieję przynajmniej). Tak więc mój pierwszy poradnik, będzie dotyczył chwil grozy, które ogląda się na filmach i czyta się w książkach, czy w gazetach. To będzie prawdziwy poradnik przetrwania... Poradnik pod tytułem: "Jak przetrwać, gdy w domu panoszy się psychopata?". Zanim przejdziemy do poszczególnych punktów, pamiętajcie o czymś wszyscy:
Psychopaci i mordercy są nieobliczalni, więc lepiej zastosować się chociaż do punktu 4 i nie pozwólcie temu wariatowi do domu wejść! Ci którzy oglądali horrory, wiedzą jak kończą się dwie pary drzwi w domu, z czego jedne nie zamknięte na 4 spusty...
Przy okazji, jeżeli ten poradnik czyta jakiś morderca, to bardzo mi przykro, ale twe potencjalne ofiary mogą się czuć ostrzeżone, więc fora ze dwora!


"Jak przetrwać, gdy w domu panoszy się psychopata?"

 
 
  1. Co w twoim domu robi psychopata ja się pytam?!
  2. Zaakceptuj swój los.
  3. O ile to nie horror, wyjdź z roli ofiary jak najprędzej!!!
  4. Błagam cię! Weź się naucz i zamykaj te drzwi od strony ogrodu!
  5. Leć do kuchni, nie ważne czy głośno, czy cicho. Musisz się tam dostać jak najszybciej i wziąć jakąś broń (nóż plastikowy, ewentualnie łyżkę do sałatki).
  6. Sprawdź firanki i szafy - a może będziesz miał/a farta i twój psychopata jest imbecylem?
  7. Jeżeli morderca nosi długi, spowalniający jego ruchy strój, wykorzystaj to!
  8. Jak ma maskę, a ty masz akurat możliwość, to mu maskę zedrzyj. Łatwiej jest walczyć z kimś, wiedząc kto to.
  9. Jeżeli w punkcie nr 8 miałeś pecha i mordercą jest ktoś ci bliski, jak mama, ojciec, rodzeństwo, chłopak, dziewczyna, któryś z dziadków (sytuacje się zdarzają...), to obgadajcie do przy kawie, herbacie, ewentualnie wystąpcie w rozmowach w toku.
  10. Jeżeli nie jesteś sam w domu, to weź wołaj o pomoc! W więcej niż pojednykę, na pewno sobie poradzisz.
  11. Jeżeli chcesz się zastosować do punktu 10, a masz chrypę i nie możesz mówić to... Licz na to, ze ktoś będzie pamiętał o twoim pogrzebie...
Stosować w wypadku przyjścia psychopatycznego mordercy do waszego domu. UWAGA! Nie wszystkie punkty sprawdzają się w prawdziwym życiu...

To chyba wszystko co miałam wam do przekazania, w kwestii ludzi, którzy uciekli z więzienia lub nie daj Boże jeszcze do niego nie trafili!  A tak zupełnym nawiasem mówiąc: kiedy to czytałeś/łaś, zdążyłem wejść do twojego pokoju, nie znajdziesz mnie. Miłych snów :)
 
 

To pytanie jest prywatnie, do każdego osobnika, czytającego tego pożal się Boże bloga: czy chcielibyście, aby co jakiś czas wstawiane były kawałki książki własnego autorstwa? Piszcie w komentarzach.
 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz